05 września, 2011

DIETETYCZNE CIASTECZKA OWSIANE Z ŻURAWINĄ BEZ CUKRU

Mój organizm ostatnio cały czas dopomina się słodkiego. Chodzę, szukam, szperam, podjadam ale wciąż mi mało. A potem siedzę z wyrzutami sumienia co doprowadza mnie do takiej frustracji iż muszę znowu zagryźć słodkim. Kółko się zamyka. Tłumaczę sobie ten fakt zbliżającym się ochłodzeniem i koniecznością utworzenia sobie przez mój organizm warstwy " izolacyjno - grzewczej " zwanej potocznie tłuszczykiem. Postanowiłam więc chociaż troszkę ulżyć sobie w poczuciu winy i upiec coś słodkiego, zdrowego i co można podgryzać bezkarnie. Przepis znalazłam zapisany w starym zeszycie, więc pewnie nigdy nie miałam zamiaru z niego skorzystać.A jednak.
Oczywiście ciasteczka smakiem nie zastąpią na zawsze ulubionych przeze mnie słodyczy, ale ku mojemu zdziwieniu są naprawdę bardzo dobre :-)


Składniki :
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka otrąb pszennych
3/4 szklanki suszonej żurawiny
1/3 szklanki słonecznika
1 szklanka mąki
1 jajko
1 szklanka soku jabłkowego
1/4 szklanki oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu ( niekoniecznie )
szczypta soli

Wszystkie suche składniki tj. płatki, otręby, żurawinę, słonecznik, mąkę, proszek do pieczenia, cynamon i sól połączyć w misce. W innym naczyniu dobrze rozmieszać jajko, sok jabłkowy i olej. Gdy uzyskamy jednolitą konsystencję wlać do suchych składników i połączyć. Z uzyskanej masy formować kulki wielkości śliwki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia delikatnie przyciskając aby uzyskać formę ciasteczka.  Można ciasto odstawić na ok 10 min wtedy nie będzie takie rzadkie i łatwiej się będzie formowało. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temp 200 stopni na ok 10 - 12 min. Ż podanej ilości składników wychodzi ok 25 ciasteczek.
Smacznego :-)



31 komentarzy:

  1. Ja mam wystarczającą warstwę izolacyjną, więc chętnie wybieram wersję dietetyczną ciastek :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Robię praktycznie identyczne. Czasami tylko dodaje różne rodzaje płatków czy otrąb i mąkę pełnoziarnistą. No i dodaje też rodzynki. :) Uwielbiam je!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowe i na pewno przepyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  4. bede jutro koło 10:)
    zostaw cos dla mnie:)
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny przepis, choć pewnie jakbym się do nich zabrała to zjadłabym o wiele za dużo i nici z ich dietetycznych właściwości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Idę poszukać tych ciasteczek... może jeszcze są.
    MD

    OdpowiedzUsuń
  7. chetnie bym sobie je schrupala:)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam żurawinę z pewnością skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię okrutnie ciasteczka z owsianych płatków!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mimo,że kojarzą się trochę z owsianką,którą nie wszyscy lubili,to ciasteczka są przepyszne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepyszne !! Właśnie je upiekłam. Dodałam rodzynki i papaye,bo nie miałam żurawiny. Połowe zjadlam już na wstepie ! Polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacyjne:) ciekawe ile kalorii ma jedno...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mniam:) znalazłam przepis, zrobiłam.. i jestem zaskoczona! pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo sie cieszę że smakowały :-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Współczuje, skoro myslisz ze mozna to jesc bezkarnie... po zliczeniu skladnikow opewnie jedno ciastkoo z 60 kcal bedzie mialo... dziekuje bardzo.. olej, szklanka otrąb ma z 300 kcal.. eh to tylko plota ze to sa dietetyczne ciastka, zjesz 2 takie i juz 120 kcal, to ja wole kupic batonika fitnes ktory ma 92 kcal. Lub, zroobic sobie soczyste musli z jabuszkiem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale nie trzeba mi współczuć - mam się świetnie a gdyby mój wpis został przeczytany dokładnie to napisałam: podgryzać bezkarnie. Nie namawiam tym przepisem nikogo do zjedzenia wszystkich ciasteczek, a osoby które piekły je według tego przepisu doskonale wiedza, iż są tak syte że właściwie na 1 -2 szt się kończy czyli na wspomnianych przez Ciebie 120 kcal. Również lubię batony fitnes, ale większą przyjemność sprawia mi wysilenie się troszkę w kuchni.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. wyglądają przepysznie...ale nie mam soku jabłkowego :( mozna nie dodawać? wyjdą? :(

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyszły mi jakieś takie pulchne w środku. To chyba źle, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. one jak wystygną to są twarde. Po wyjęciu z piekarnika są miękkie i przypomnają nie upieczone. Wystarczy poczekać aż wystygną.

      Usuń
  19. Wcale nie źle.....moje również nie były wysuszone a już na pewno nie były chrupiące, czego zwykle spodziewamy się po tego typu ciasteczkach.
    Jestem pewna iż są pyszne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne są! Dodałam zamiast słonecznika posiekanych orzechów włoskich, a poza tym po pół łyżeczki cynamonu, imbiru i sporą szczyptę gałki muszkatołowej, mają dzięki temu bardziej orientalny, a nie taki bezpłciowy (jak to wszystkie ciasteczka owsiane) ;-) smak. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. w takim razie muszę wypróbować to połączenie smaków :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. właśnie je upiekłam :D

    mm.. pycha ;)

    Polecam wszystkim ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Najlepsza rzecz na siecie zjadłam az 12 i mmmmmmmmmmm pycha!!!!!!!!!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. fajne przyznam są te ciasteczka.
    U mnie na blogu są podobne.
    Zapraszam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. ja ostatnio zajadam sie daniem o nazwie Currczak :D:D nazwa mowi wszystko ale jest mega fajny i facet tez sie naje ;) sory ze dam linka, ale bez sensu przeklejac poprostu http://mojanowafigura.pl/przepisy/34/currczak/ jest pycha tylko ja smaze bez tluszczu na teflonie :) moze masz cos w ten deseń u siebie?

    OdpowiedzUsuń
  26. a może mi ktoś powiedzieć jak je przechowywać? :) uciekam trochę więcej i chciałabym żeby trochę dłużej wytrzymały :)

    OdpowiedzUsuń