Tarta :
- 300 g kurek ( mogą być mrożone )
- 300 g ciasta francuskiego ( rozmrożonego )
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- sól, pieprz
- 250 g ricotty lub serka wiedeńskiego
Sos:
- ok.300 ml śmietanki kremówki 30 lub 36%
- 3 jajka
- sól, pieprz,gałka muszkatałowa
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Formę do tarty ( śr. ok 32 cm )smarujemy oliwą i wykładamy rozmrożonym ciastem francuskim. Na patelni, na odrobinie oliwy podsmażamy kurki , dodajemy natkę pietruszki i doprawiamy do smaku. W oddzielnym naczyniu łączymy śmietankę z jajkami i przyprawami. Na ciasto wykładamy kurki, posypujemy rozkruszonym serem ricotta i zalewamy sosem śmietanowo - jajecznym. Pieczemy 15 min i następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni. Pieczemy jeszcze 25 min. Ja piekłam z funkcją termoobiegu.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz - Witaj nam Haniu i gotuj nam :) Inspiruj, tarta z kurkami wygląda cudnie :D Na pewno spróbuję taką zrobić :D
OdpowiedzUsuńDziekuje raz jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńPojadłabym kurek oj pojadłabym :)
OdpowiedzUsuńPychotka! Muszę upolować trochę kurek z tym tygodniu ;)
OdpowiedzUsuń